Home Index page [<< First] [Last >>]
to co Artek (a i inni w kolejności) pije z tego kubka to śliwowica domowej roboty - 65% (Vlad ją przywiózł, ale z nimi się spotkamy jeszcze potem) - jak to gdzieś czytałem, lepiej sobie gardło poderżnąć, wrażenie takie samo, a na drugi dzień przynajmniej łeb nie napierdala :)
DSC_6158-110.jpg